[wykonane przez autorkę postaci]
Imię: Nulu
Pseudonim: Zwykle mówią mu po imieniu, ale od czasu do czasu jest nazywany Sówką bądź Puszczykiem.
Płeć: Zdecydowanie basior.
Wiek: Za sprawą magicznej muminkowo-teletubisiowej magii ma już półtora roku.
Charakter: Nulu charakteryzuje się dość nietypowym jak na szczeniaka zachowaniem. Podczas gdy jego rówieśnicy bawią się wspólnie i uprzykrzają życie dorosłym, młody basior ma zwyczaj snucia się po całej watasze w towarzystwie puszczyka, którego tylko on widzi. Zdaje się być wiecznie przygnębiony i pogrążony w myślach. Jego dobre, kruche serduszko od miesięcy zamknięte jest za ścianami dołującego smutku; syn Alfy już od pewnego czasu cierpi na depresję. Kiełkuje w nim coraz silniejsze poczucie beznadziejności, a patrząc w odbicie w tafli wody nie potrafi zaakceptować siebie. Czasami odnosi wrażenie, że mieszka w nim jeszcze jedna osoba, która wyrzuca mu wszystkie błędy i stwierdza, nie bez cienia słuszności, że nikt go nie lubi. To właśnie od niechęci innych członków watahy wszystko się zaczęło. Krytykowany na każdym kroku i nieustannie porównywany z rodzicami, Nulu zaczął zamykać się w sobie i oskarżać się o wszystko. Mógł z niego wyrosnąć mądry, odpowiedzialny i pewny siebie przyszły przywódca, jednak społeczeństwo wykształciło ponurego i nieco nerwowego odludka z zaburzeniami snu i niedowagą skutecznie ukrywaną przez grube futro. Większość wilków nie wierzy, że wyrośnie z niego godny następca Yesterday'a, ale ciągle jest szansa, by go zmienić. Szkoda tylko, że pozostawiony sam sobie, wilk najbardziej interesuje się śmiercią... Co z tego, że ma zbyt kruchą psychikę, żeby się zabić.
Hierarchia: Młody Alfa, chociaż niektórzy chętnie zdegradowaliby go do statusu Omegi, a najlepiej w ogóle wyrzucili z watahy.
Stanowisko: Na razie zbyt młody.
Rasa: Zalicza się raczej do mieszańców, ale ma silne geny wymierających już Wilków Zagłady.
Moce:
• Nulu posiada ją tylko jedną, a i jej dobór przez siły wyższe był dla niego nieco pechowy. Co z tego, że matka szczeniaka uchodziła za wroga watahy, a on sam należy do rasy zwiastującej zniszczenie. Trzeba było jeszcze dołożyć mu do tego przemianę w sowę – symbol śmierci.
Zainteresowania: Śmierć, obojętne, czy chodzi o morderstwo, prawo natury czy samobójstwo. Często spędza czas na drzemce lub spacerach. Od czasu do czasu wyżywa się artystycznie na ścianie swojej jaskini – opanował sztukę tworzenia farb i trzymania pędzla w pyszczku.
Historia: Urodził się na terenach zajmowanych niegdyś przez Kibę, kiedy istniała jeszcze jej armia. Po śmierci matki Nulu jego ojciec zabrał go do WKS i od tego czasu wilk mieszka tutaj.
Rodzina:
• Rodzice – Yesterday i Vala (*)
• Ciotka – Altair
• Przyszywana babcia – Heroica
Partner: Zbyt młody, zbyt chory...
Potomstwo: Ta sama sytuacja, co powyżej.
Pieniądze: 150 Lemingów
Ekwipunek: Brak
Właściciel: Heroica
Inne zdjęcia: ---
Towarzysz: Henki
Zdjęcie: Powyżej.
Imię: Henki. Znaczy ono "duch" i jest idealne dla tego ptaszyska.
Płeć: Samiec
Wiek: Dorosły, ale bliżej nieokreślony
Stworzenie: Puszczyk. Kto wie, może jest również aniołem stróżem Nulu.
Wygląd: Wygląda jak zwyczajny puszczyk, jego cechami szczególnymi są brak pazura w lewej łapie i powyrywane kilka piór ze skrzydeł. Czasami jego oczy wytwarzają wokół dziwną błękitno-białą poświatę. No i jeszcze jedna ważna informacja – nikt poza Nulu nie jest w stanie go zobaczyć.
Charakter: Spokojny, cichy, niezbyt ekspresywny, tajemniczy – to idealne określenia Henkiego. On w zasadzie po prostu jest.
Moce: Jego jedyną magiczną umiejętnością jest telepatia, umożliwiająca mu komunikowanie się z Nulu.
Słabości: To jednocześnie zaleta i wada – Henki istnieje tylko dla Nulu. Co prawda nikt i nic nie może go zabić, ale w ten sposób puszczyk nie jest w stanie fizycznie chronić podopiecznego. Dodatkowo ptak nie potrafi chwytać niektórych przedmiotów – przechodzą przez niego jak przez powietrze.
Właściciel: Nulu