Od Lily'ego CD Nani-mo


Nani-mo otrzepywała futro z ziemi. Latający futrzak o imieniu Bruu spojrzał na nią z wyrzutem.
- Nic ci nie jest? - zapytał Lily.
- Nie, wszystko w porządku - Wadera  potrząsnęła głową - Co ty tu robisz?
- Właściwie to trochę się nudzę, nie mogę niczego wytropić od dłuższego czasu, a ciężko cieszyć się życiem mając pusty żołądek            
- Zapolujemy? Chyba coś wyczułam...   jakiś renifer... całkiem niedaleko stąd.
Basior spojrzał na nią pytająco.
- Niewiarygodne, jak go wyczuła? Czemu ja tak nie umiem? - mruknął. Nani-mo wzruszyła ramionami i ruszyła w kierunku zachodnim.
- Tędy - zawołała.                
Lily dogonił wadere, myśląc, czy na pewno zjedzą oboje tak duże zwierze.
Tymczasem Bruu wyleciał nieco przed nich, prawie omijając położoną nisko gałąź.                                    
- Nie masz towarzysza? - spytała Nani-mo - Bruu jest jedyny w swoim rodzaju. No i zastępuje mi wzrok, odkąd..... zresztą nieważne, jesteśmy już bardzo blisko renifera - Tu przeszła do szeptu.
- Nareszcie - stwierdził Lily - Chwila, że jak? Zastępuje ci... ?
- Ciszej, zaraz nas zobaczy! - syknęła wilczyca.
Racja. Pytania mogą zaczekać, trzeba się skupić na celu. A celem w jest renifer.
Wilki rozdzieliły się, skradając się z dwóch stron. Pierwsza zaatakowała Nani-mo. Do walki dołączył również jej towarzysz, a przynajmniej wszystko na to wskazywało. Tak czy inaczej Nani-mo udało się nieźle zranić ofiare.              
Nagle renifer rzucił się do ucieczki. Próbował wyminąć Lily'ego, ale na próbie się skończyło. Nie daliśmy mu uciec. Basior zauważył też, że biegnie właściwie na ślepo.
Miał raczej marne szanse w starciu z dwoma wilkami i latającym szczurem.
I tak oto Lily i Nani-mo chwilę później siedzieli i przełykali mięso, a tak dobrego nie jedli w ostatnim czasie.
Zaczunało się ściemniać. Bruu wzgardził mięsem i poleciał szukać sobie czegoś innego. Właśnie kończyli jeść renifera, gdy szczurek wrócił niosąc w pyszczku jakieś zielsko. Każdy zielarz od razu rozpoznałby w tym najzwyklejszą rzeżuche. Lily, jak widać na pierwszy rzut oka widac, nie posiadał tej wiedzy.
- Chcesz odwiedzić Mgliste Mokradła? - zapytał basior.

< Nani-mo??>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz