Nie zwróciłam na to szczególnej uwagi i szłam dalej. Zająca wrócił jak by chciał żebym go goniła a więc biegłam za nim, w pewnym momencie usłyszałam pisk, zając pobiegł w tamtą stronę. Zauważyłam Dangroła załączonego w ostre kolce jeżyn.
-Co ty tu robisz, co ci się stało?
-Nic zaplątałem się w jeżyny.
-Aha dobra.
-Pomożesz?
-Tak Tak jasne
I po wyplątaniu Dangroła wróciliśmy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz