Od Prascanny CD Yesterday'a

-Super, świetnie ci idzie!- oznajmiłam z uśmiechem, patrząc na basiora .
-Teraz ja coś wymyślę - dodałam
Poezja żyje w każdym sercu
Każde serce ma poezję 
Aby ją odnaleźć trzeba tylko patrzeć sercem 
Serce zawsze wskaże właściwą drogę 
Drogę która prowadzi do celu 
Celu życia .
-W końcu coś wymyśliłem - oznajmił z radością alfa .
-To super - stwierdziłam payrząc z wielkim uśmiechem na Yesterday. 
- Wracamy czy może wolisz tu chwilę pobyć sam, może coś jeszcze wymyślić - powiedziałam patrząc mile na wilka.
- Chyba chwilę po będę sam - powiedział i usiadł na ziemi i spojrzał w niebo.
-To ja idę im pomóc, jak coś to wiesz gdzie mnie szukać - odparłam i obróciłam się zostawiając basiora w samotności. Po kilku minutach byłam już w jaskini. Przez moją nie obecność nic się nie zdażyło , więc wróciłam do obserwowania stanu rannych wilków . Nagle zauważyłam, że jakiś wilk zaczął się strasznie trząść z zimna, podeszłam do niego i wyczarowałam koc z lnu nakryłam go nim a potem dałam zioła na rozgrzanie, kiedy to zrobiłam wszedł Yesterday.
<Yesterday ?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz