Kiedy to zrobiłam poczułam się głupio, nie wiedziałam co zrobić więc odsunełam się od niego i odwróciłam plecami. Miałam nadzieję iż on o tym zapomni, po chwili zasnęłam.
Kiedy się obudziłam słońce już świeciło lecz Exan jeszcze spał. Postanowiłam więc sprowadzić noc na jeszcze jakieś 20 minut noc. Kiedy już to zrobiłam, wyleciałam z jaskini i leciałam przez chwilę po niebie nie mając pojęcia co zrobić, postanowiła się gdzieś ukryć aby nikt mnie nie znalazł.
Poleciałam do groty mroku nikt tam przecież nie zagląda więc tam poleciałam.
Byłam przed jaskinią weszłam w głąb i uasiadłam myśląc co ja zrobiłam, przecież nawet się dobrze nie znamy. Wyszłam z groty i zauwarzyłam iż nadal jest noc, więc zdjełam księżyc z nieba znów był dzień.
Nagle usłyszałam głos Exana który wołał mnie. Kiedy stanoł przedmną znieruchomiałam lecz po chwili wzbiłam się w powietrze i apojżałam na niego .
- Luna zaczekaj- krzyknął spoglądając na mnie.
Ja nic nie odpowiedzialna tylko spojrzałam na niego uśmiechnełam tylko i odleciałam z wstydem .
< Exan? Proszę nie pisz uwag jeśli są nie potrzebne>
Przepraszam
OdpowiedzUsuńSpk 😉
Usuń