Tashi

Znalezione obrazy dla zapytania magiczny szczeniak szary

 Imię: Tashi. Z tybetańskiego oznacza to szczęście... Ale czy to imię jest trafne?
Pseudonim: Nie ma. Po prostu Tashi, ewentualnie: bardzo nieszczęśliwy szczeniak Tashi.
Płeć: Młody basiorek
Wiek: Zaledwie 6,5 miesiąca
Charakter: Tashi jest szczenięciem małomównym, zwłaszcza jeśli chodzi o kontakty z nieznajomymi czy nowopoznanymi wilkami. Na pytania odpowiada wymijająco, nierzadko jednak nie odpowiada wcale. Jest typem słuchacza; czuje się dobrze w towarzystwie gadatliwego wilka wiedząc, że on może rozmawiać za nich dwóch. Tashi nie umie pracować w zespole. Po prostu dogadywanie się z innymi wilkami wcale mu nie wychodzi, prędzej doprowadzi to do kłótni niż porozumienia; dlatego efektywniej działa samemu. Ten wilk bez powodu nie podejdzie do żadnego innego wilka, a już na pewno nie zagada. Nie oznacza to jednak, że ma coś przeciwko niewielkiemu towarzystwu. Tashi nie lubi jednak dotyku innych osób, stara się unikać takiego rodzaju styczności z nimi, bowiem czasem... dostaje dreszczy; jest bardzo wrażliwym fizycznie szczenięciem.
Mimo, że ma zaledwie kilka miesięcy... jest zaskakująco rozsądnym szczenięciem. Słabość fizyczną nadrabia intelektem (co niestety nie wystarczyło, by zyskać łaskę zimnokrwistych wilków oraz ich przywódczyni, a jego matki...). Wie, że niektóre informacje lepiej zachować wyłącznie dla siebie (i tu jego małomówność okazuje się wcale nie być wadą), a ciekawość może mu czasem zaszkodzić. Rozumem jest bardzo dojrzały jak na swój wiek. Nie jest głupi, umie uczyć się na swoich błędach – a ma dopiero kilka miesięcy, popełnia ich dużo – oraz wyciągać z nich prawidłowe wnioski. Choć w ciągu zaledwie pięciu miesięcy przeżył, jak na ten wiek, dużo, to – nie oszukujmy się – nadal nie wie o życiu dużo rzeczy. I również jego, jak każdego szczeniaka, zżera wewnętrzna ciekawość i chęć odkrycia wszystkich tajemnic tego świata.
Przede wszystkim jest powściągliwy, ostrożny i nieufny, i nie stara się tej nieufności ukryć. Nieufny w stosunku do wszystkich osobników, podejrzliwy co do ich zamiarów... Jakkolwiek mocno by chciał na kimś w pełni polegać... nie potrafiłby. Nauczony przeżyciami i wspomnieniami z czasów sprzed stania się członkiem WKS nie potrafi szczerze komuś zaufać. A miłość? Nigdy nie doznał jej ze strony swojej matki ani nikogo z poprzedniej watahy. Nie wie, jak to jest ,,być kochanym" czy samemu ,,kochać". Gdybyś zapytał go, jak to jest móc kochać... nie potrafiłby ci odpowiedzieć. Bo żeby móc udzielić odpowiedzi, trzeba najpierw tego doświadczyć.
Tak, czas spędzony wśród wilków Kiby odcisnął na nim głębokie piętno...
Nie można pominąć faktu, że ten wilczek ma pewien niekontrolowany odruch – często kicha. Naprawdę często.
Hierarchia: Młody Omega
Stanowisko: Jeszcze nawet nie wie, czy nada się na kogokolwiek pomocnego w watasze... (Strasznie boi się, że skończy jako zielarz. Naprawdę, wizja spędzenia całego życia na zbieraniu ziółek go przeraża, ale nikomu o tym nie mówi, bo boi się, że zaczną go straszyć taką marną przyszłością...).
Rasa: Wilk iluzji. Ot, taka niepospolita rasa dla aż z b y t pospolitego, słabego wilczka. Mówiono mu, że jest ta rasa zbyt potężna, by nauczył się ją kontrolować...
Moce: Jeszcze... nie odkrył. Ale wierzy, że zdoła szybko nadrobić zaległości i dorównać pozostałym szczeniętom (nie chce być gorszy!).
Zainteresowania: No... Raczej ma jakieś ukryte zainteresowania, ale jakie – niewiadomo.
Historia: To już jest historia na osobne opowiadanie.
Rodzina: Jedyną osobą z rodziny, jaką zna, jest jego matka... Kiba. Rodzeństwa nigdy nie miał.
Partner: Po pierwsze, to to jeszcze nawet nie ten wiek, by szukał ,,drugiej połówki".
Potomstwo: Ehm... Narazie nie.
Pieniądze: 150 Lemingów
Ekwipunek: Brak
Właściciel: Asha999999 na howrse, stekzlisa@gmail.com
Inne zdjęcia: -

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz